Podlewanie jest nieodłącznym elementem każdej uprawy. Woda odpowiedzialna jest za transportowanie składników odżywczych, pobieranych przez rośliny z podłoża oraz odgrywa kluczową rolę w fotosyntezie. Niskiej jakości woda spowalnia powyższe procesy, negatywnie wpływając na rozmiar i jakość upraw. Często zły stan wody używanej do podlewania daje efekty podobne do niedoboru składników odżywczych, czy przegrzania roślin, nakłaniając growerów do sięgnięcia po preparaty odżywcze. Zanim więc zdecydujemy się na nawożenie roślin i stosowanie różnego typu odżywek i stymulatorów kwitnienia, warto sprawdzić jakość wody używanej do podlewania. Nawet przy dostarczeniu odpowiedniej ilości składników odżywczych, przy ciągłym używaniu wody słabej jakości, rośliny nie przyswoją ich w takim stopniu jak przy wodzie o odpowiednich parametrach. Jakie parametry wody są ważne i jak je sprawdzać?

Odczyn kwasowości

Najczęstszym problemem związanym z wodą używaną do podlewania, jest jej zbyt wysoki poziom pH wody, który w połączeniu z częstym nawożeniem upraw, mocno zakwasza podłoże. By utrzymać odpowiedni i stały poziom pH w podłożu, warto zainwestować w miernik pH wody. Pozwoli to nam kontrolować poziom zakwaszenia gleby oraz podjąć kroki niezbędne do jego wyrównania. Stały pomiar wody jest niezbędnym elementem także uprawach hydroponicznych, gdzie to właśnie woda jest jedynym „podłożem”. Dobrym nawykiem jest monitorowanie poziomu pH wody przed każdym podlaniem roślin. W razie potrzeby możemy wtedy od razu zareagować zmieniając odczyn pH wody, stosując odpowiednie preparaty lub modyfikować ją domowymi sposobami przez dodanie do niej odpowiedniej ilości octu lub wapna ogrodowego.

Ilość minerałów w wodzie

Kolejnym elementem, na który należy zwrócić uwagę badając wodę, której używamy do podlewania są parametry skrywające się pod skrótami PPM i EC. Oba dotyczą mniej więcej tej samej kwestii odnosząc się do niej z innych stron. PPM (ang. parts per milion), to parametr określający ilość minerałów rozpuszczonych w wodzie. Mierzenie poziomu PPM roztworu pozwoli na określenie, czy woda dostępna w naszej sieci wodociągowej, posiada wystarczającą ilość składników odżywczych, czyli czy w ogóle nadaje się do podlewania roślin. Warto wiedzieć, że PPM występuje w dwóch wariantach – europejskim PPM500 (2.4EC x 500 = 1200ppm (500 scale), czyli 1200ppm / 500 = 2.4EC) oraz amerykańskich PPM700 (2.4EC x 700 = 1680ppm (700 scale) lub 1680ppm / 700 = 2.4EC). Czytając artykuły, czy oglądając firmy instruktarzowe na zawartości minerałów w wodzie, ze źródeł amerykańskich musimy zatem pamiętać o tej różnicy, by nie zmarnować swojej uprawy przez niedostateczne lub zbyt duże nawożenie.

Jeśli woda, do której mamy dostęp nie spełnia tych kryteriów konieczne będzie zastosowania nawozów przeznaczonych do wody twardej lub jej uzdatnianie. Znajomość poziomu PPM pozwoli również na określenie ilości nawozów, jakie powinniśmy stosować w uprawie, by dostarczyć roślinom optymalną ilość składników) odżywczych, bez obaw, że ich nadmiar je spali. EC (ang. Electrical Conductivity), jest miarą zasolenia danej próbki wody. Zbyt wysokie zasolenie wody może hamować pobieranie nawozów przez rośliny. Uprawiając rośliny na podłożu glebowym, warto używać ziemi zawierającej kolonie grzybowe, które skutecznie chronią rośliny przed zasoleniem.

Źródło: growtent.pl – growbox