Tej marki nie trzeba przedstawiać. Abarth od początku istnienia zaskakuje niebanalnym podejściem do jazdy. Każdy samochód ze stajni skorpiona jest połączeniem niezwykłego zmysłu projektantów i znajomości najnowszych osiągnięć motoryzacyjnych. Nie inaczej jest w przypadku modelu 595 Pista, którzy powstał dla pewnych siebie kierowców poszukujących czegoś więcej niż ryku silnika.

Mały zdobywca

Ten samochód to prawdziwa petarda! Zdumiewające jest to, jak wiele mocy kryje się w tak niewielkim pojeździe i jak wiele radości może dać podczas codziennego poruszania się po mieście. Nowy Abarth został stworzony dla kierowców, którzy poszukują nutki adrenaliny, ale jednocześnie cenią wygodne rozwiązania. Zresztą jak sama nazwa wskazuje – Pista oznacza „tor”, trudno o lepszego reprezentanta dynamicznej i bezkompromisowej jazdy. Jest spełnieniem marzeń każdego, kto chciałby choć przez chwilę poczuć się jak na prawdziwym torze. Silnik 1,4 T-Jet o mocy 160 KM sprawia, że auto rozpędza się do setki w 7,3 sekundy. Maksymalna prędkość może osiągnąć nawet 216 km/h, co przy tak niewielkim aucie jak Pista robi wrażenie.

Jednak dynamiczność to nie wszystko. Samochód wyposażony został w rozwiązania zwiększające jego zwrotność i łatwość prowadzenia. Mowa tu o nawiercanych tarczach hamulcowych, tylnym zawieszeniu z technologią FSD zwiększającym przyczepność czy wreszcie kolumnach McPhersona i stabilizatorze poprzecznym.

Osiągaj najlepsze wyniki!

Sportowa dusza auta nie może usiedzieć spokojnie. Przy każdym wykonanym manewrze chętnie się ujawnia pokazując, jak wiele ma kierowcy do zaoferowania. To zacięcie można wykorzystać na własną korzyść. System Abarth Telemetry pozwala na porównywanie własnych wyników z wynikami osiąganymi na największych torach świata. W ten sposób można nie tylko sprawdzać swoje umiejętności za kierownicą, ale także zdobywać specjalne odznaczenia, a nawet tworzyć własne wymagające trasy. Prawda, że brzmi świetnie? Nie zwlekaj więc i wsiądź do skorpiona, aby na własnej skórze przekonać się, jak wiele Cię dotychczas omijało!