Zakończyła się nietypowa, pandemiczna edycja „Zimy w mieście”. Wzięli w niej udział jedynie uczniowie z klas 1-4 szkoły podstawowej, a decyzją MEN wykluczono z niej dzieci z pozostałych klas, również te z niepełnosprawnością.
W Polsce wielu organizatorów wycofało się z organizowania
półkolonii. Warszawa mimo trudnych warunków zorganizowała dzieciom bezpieczny
wypoczynek.
– Akcja się udała, ale chcieliśmy ją zorganizować w nieco szerszej
skali i objąć tą formą wypoczynku wszystkich naszych uczniów z
niepełnosprawnościami. Umożliwić im kontakt z innymi dziećmi i odciążyć
rodziców. Organizacja półkolonii podczas epidemii i odmowa MEN negatywnie
wpłynęła na frekwencję – w tegorocznej akcji wzięło udział o blisko połowę mniej
dzieci niż w ubiegłym roku, ale też skierowana była do mniejszej grupy niż w
latach wcześniejszych – mówi Renata Kaznowska, zastępca
prezydenta m.st. Warszawy.
Frekwencja przedstawiała się następująco:
- I turnus – 11 120 osobo-wejścia (zima 2020 – 26 316) – spadek o
57,74 proc., - II turnus – 16 064 osobo-wejścia (zima 2020 – 24 481) – spadek o
34,38 proc., - razem – 27 184 osobo-wejść (zima 2020 – 50 797) – spadek o 46,48
proc.
Placówki specjalne
Spektakularny
spadek frekwencji odnotowaliśmy w szkołach specjalnych – aż o 80 proc.
uczestników. W poprzednich latach rodzice równie chętnie posyłali na półkolonie
wszystkie swoje dzieci – zarówno najmłodsze jak i starsze – w tym roku decyzją
ministerstwa zostali pozbawieni tej możliwości.
- I turnus – 182 osobo-wejścia,
- II turnus – 152 osobo-wejścia,
- razem – 334 osobo-wejść (zima 2020 -1716) spadek o 80,53 proc.
– Ostatnio,
z okazji powrotu do nauki stacjonarnej klas 1-3, od rządzących słyszymy dużo o
stratach psychologicznych dzieci, konieczności brania zwolnień przez rodziców
czy ograniczonych kontaktach z rówieśnikami. Jak widać to dla nich puste
frazesy, skoro kilka tygodni temu nie wykazali się nawet odrobiną empatii i
wykluczyli z naszej akcji część dzieci z niepełnosprawnościami. Mam nadzieję,
że „Lato w mieście” odbędzie się już bez żadnych pandemicznych i
administracyjnych ograniczeń – dodaje wiceprezydent.