Dominującym źródłem finansowania tych potrzeb (w ponad 80%) są kredyty
zaciągane na preferencyjnych warunkach we wspólnotowych instytucjach finansowych,
czyli Europejskim Banku Inwestycyjnym i Banku Rozwoju Rady Europy.

W 2020 r. nastąpił wzrost potrzeb pożyczkowych Warszawy wynikający z
planu utrzymania na możliwie wysokim poziomie programu inwestycyjnego miasta
przy spadku dochodów  będących następstwem
konsekwencji epidemii Covid-19.

Rekordowy popyt na
obligacje 8- i 10-letnie

Zgodnie z budżetem na 2020 rok Warszawa wyemitowała obligacje o wartości
400 mln zł. Na ogłoszoną podaż 400 mln zł inwestorzy odpowiedzieli popytem
ponad pięciokrotnie wyższym. W efekcie tak dużego popytu możliwe było uzyskanie
niskiego oprocentowania obligacji odpowiadającego stawce WIBOR6M+0,7% dla
obligacji 8-letnich i WIBOR6M+0,9% dla obligacji 10-letnich.

Przeprowadzona emisja obligacji ulokowana została wśród szerokiego grona
inwestorów, do którego należały TFI, banki, OFE, ubezpieczyciele, a także
inwestorzy zagraniczni.

Emisja obligacji dokonana została w sprzyjających warunkach niskich
rynkowych stóp procentowych i wysokiego ratingu m.st. Warszawy, równego
ratingowi Polski. 

Polityka długu
miasta

Zgodnie z Polityką długu emisja obligacji stanowi ważny element aktywnej
polityki zarządzania długiem w ramach tzw. „mix financing”. Dywersyfikacja
źródeł finansowania potrzeb pożyczkowych i kształtowania odpowiedniego profilu
zapadalności długu wpływa na zmniejszenie ryzyka refinansowania i obniżkę
kosztów finansowania.

W ubiegłym tygodniu Warszawa przeprowadziła również przedterminowy odkup
(nabycia w celu umorzenia) obligacji miasta zapadających we wrześniu 2022 r. o
wartości nominalnej 147,8 mln zł. Przeprowadzenie odkupu obligacji jest
elementem kształtowania w najbliższych latach odpowiedniego profilu
zapadalności długu i kosztów jego obsługi. Częściowy odkup obligacji pozwoli
zmniejszyć płatności z tytułu obsługi długu w latach 2021-22.

Na koniec br. obligacje będą stanowiły poniżej 30% długu Warszawy. Poziom
zadłużenia miasta w stosunku do dochodów będzie należał do jednych z
najniższych wśród polskich miast i wyniesie ok. 30%.