Masaż tajski jest znany ze swoich leczniczych właściwości, ale czy w zimnych okresach, niespotykanych w Tajlandii, należy go stosować? Jakie korzyści niesie ze sobą i czy może nam zaszkodzić, czy też pomóc?

Bardzo często Tajowie wyjeżdżający ze swojego kraju na zachód lub północ pierwszy raz stykają się ze śniegiem i niskimi temperaturami. Pomimo tego, że masaż tajski został stworzony w kraju o niemal tropikalnej atmosferze, doskonale się sprawdza również w chłodniejszych klimatach, a korzyści z niego płynące są wszechstronne. Co więcej, stosowanie masaży tajskich, kiedy jesteśmy wystawieni na działanie niższych temperatur może ułatwić nam w nich funkcjonowanie, zwłaszcza osobom ciepłolubnym. To wszystko dzięki energetyzującym i regenerującym wpływom masażu tajskiego.

Klasyczny masaż tajski wzmacnia nasze ciało, powodując że lżej nam się poruszać i funkcjonować. Poprawa ukrwienia w mięśniach oraz skórze to tylko jedna z zalet masażu tajskiego, oprócz tego przywraca on naturalną ruchomość stawów i niweluje napięcia nałożone na nasz kręgosłup. Dzięki korzeniom wyrastającym z medycyny ajurwedycznej, tradycyjny tajski masaż ma sprawić, że będziemy lepiej działać w ujęciu holistycznym – całe nasze ciało ma być naszym sprzymierzeńcem, tak aby energia przepływała przez nie bez zakłóceń. Uczucie lekkości i sprawności po masażu tajskim to nie przypadek, a bardzo konkretny cel – przywrócenia osobie masowanej zdrowia oraz wsparcia jej ciała w znoszeniu codziennych trudów.

Jest to bardzo istotne w zimie, dlatego że wtedy gorzej znosimy wysiłek fizyczny zwłaszcza jeśli nie trenujemy ani nie uprawiamy regularnie sportu. Bardzo często niska temperatura przyczynia się do uczucia zmęczenia i większych nakładów energii potrzebnych na codzienne obowiązki. Tu z ratunkiem przychodzi właśnie masaż tajski, która ma za zadanie uodpornić nasze ciało na wszelkiego rodzaju niedogodności, zahartować kości i mięśni. W zimie zdaje to egzamin doskonale, powodując, że jeśli korzystamy regularnie z masaży tajskich będzie nam dużo łatwiej funkcjonować. Wszystko to za sprawą silnego masażu tajskiego, który najpierw pomoże nam pokonać bóle w tak zwanych punktach spustowych, a potem pozwoli się rozluźnić i doświadczyć głębokiej tajskiej terapii na własnej skórze.

Oprócz klasycznego masażu tajskiego, doskonałego na wzmocnienie całego organizmu sieć salonów masażu tajskiego ThaiSun oferuje cały szereg ciepłych masaży, doskonałych na walkę z zimową rzeczywistością. Wyjątkowe rodzaje masażu wywodzące się z Tajlandii, mają za zadanie nas nie tylko rozgrzać, ale nawet walczyć z infekcją dzięki sile naturalnej terapii.

Mowa tu oczywiście o tradycyjnym tajskim masażu stemplami ziołowymi, stosowanym w Tajlandii bardzo często jako pierwszy środek przeciwzapalny. Charakterystyczne płócienne woreczki wypełnione ziołami mają za zadanie nas uzdrowić i uzupełnić efekt najskuteczniejszego masażu świata o terapię samych sił natury. Mieszanka ziołowa używana do wypełnienia stempli to efekt korzystania z naturalnych aptek Tajlandii – łąk oraz lasów. Znajdziemy w nich między innymi imbir, drzewo herbaciane, szałwię, trawę cytrynową, kafir, lawendę, rozmaryn oraz cynamon. Wszystkie te składniki tworzą mieszankę, która podczas podgrzewania w trakcie masażu owocuje wyjątkową aromaterapią, stworzoną do tego, aby uwolnić nas od stanów zapalnych, zarówno tych wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Ten rodzaj masażu tajskiego do doskonała propozycja dla osób zmagających się z niedoborami odporności oraz częstymi infekcjami – pozwoli im wrócić do zdrowia o wiele szybciej i zabezpieczy przed kolejnymi infekcjami. Tajski masaż stemplami ziołowymi jest dostępny w każdym salonie w sieci salonów masażu tajskiego ThaiSun i jest wykonywany przez profesjonalne terapeutki z najbardziej egzotycznych zakątków Tajlandii. Dzięki niemu można uniknąć w zimie wielu chorób, a część z nich pokonać znacznie szybciej. Zabieg jest wykonywany w czasie minimalnym półtorej godziny, choć my polecamy dwie, aby w pełni skorzystać z jego uzdrawiającej mocy.

Źródło: Masaż Warszawa – Thaisun.pl